sobota, 29 kwietnia 2017

"Chata" WM. Paul Young



"Smutek to ściana między dwoma ogrodami".
Khalil Gibran


   Naszą ścianą niech będą uczucia. To one budują bariery. Naszym ogrodem staną się wyzwolone i piękne czyny - życie. Wielki Smutek zaś, jako główny bohater, połączy te dwie składowe i stworzy piękno, w którym łzy, ból, pokora i zaskoczenie będą się rozumieć bez słów.


   "Rzecz w tym, że Mack zwykle mówi niewygodne rzeczy w świecie, gdzie większość ludzi woli raczej słyszeć to, co chce". Ty Drogi Czytelniku - co słyszysz w swojej teraźniejszości? Kto do Ciebie mówi? Jaka miłość wygrywa w ogromie sztucznych wyobrażeń? Słyszysz, bo musisz, chcesz, a może tylko dlatego, że tak łatwiej, wygodniej, bezpieczniej? Czy mówisz niewygodne rzeczy, czy milczysz, kiedy trzeba krzyczeć, czy może za bardzo wyróżniasz się w tłumie, kiedy pokora powinna stać na pierwszym miejscu?

 
   Mack traci swój najcenniejszy skarb - ukochane dziecko. Ta strata przyciąga kolejne straty. Ginie Szczęście, Nadzieja, Miłość. "Umiera" Mack - nagle i przymusowo. Po wielu latach bezowocnej walki pojawia się tajemniczy list, który dyskwalifikuje dotychczasowe przyzwyczajenia. Jest jak iskra. Iskra pozytywna i negatywna. Podróż do wnętrza swojej własnej intymności uczuć, ta podróż do Chaty, to relacja z najmroczniejszego koszmaru. Koszmar ten to jednak idealna, a może jedyna, dostępna dla zrozpaczonego ojca terapia.

   "Śnieżne zaspy zniknęły, letnie kwiaty ubarwiły trawę po obu stronach ścieżki i las, jak okiem sięgnąć".  "Chata" i wszyscy znajdujący się tam Pocieszyciele zazielenili życie człowieka, który zamieszkał w Wielkim Smutku.

   Książka z ogromnym potencjałem, jeśli chodzi o pomysł i interpretację! Wypełniona ogromem wskazówek, dzięki którym Czytelnik pokocha życie, pogłębi swoją refleksję nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Ta pomysłowość, choć prosta, to przekazem jest ogromnie ogromna. Ujmująco pięknie odnosząca się do Wiary i ludzkiej słabości. Podnosząca na duchu i stająca się drogowskazem. Pogłębiająca nasze zainteresowanie, odnawiająca ludzką duszę.

   "Tę historię czyta się jak modlitwę". Posiada ogrom pozytywnych recenzji. Postawiłam jej naprawdę bardzo wysoko poprzeczkę. Przyznam szczerze, że nie zawiodłam się i zawiodłam jednocześnie. Wiele tu właściwych emocji, odpowiednich stwierdzeń, ogrom elementarnych nauk, w których sumienie odgrywa najważniejszą rolę. Pośród tych porad, zabawnych postaci i zaskakujących dialogów zabrakło mi jednak akcji, jakieś spójnej analizy, łącznika. To bardziej poradnik o właściwym życiu. Oczekiwałam zaś mocnej wyobraźni, "Chaty", która przenosi nas do konkretnych historii, bardziej analizując konkretne sytuacje. Brakowało mi obecności Missy. Chciałam bardziej ją poznać, bardziej poznać jej rodzinę, usłyszeć o nich więcej i prześledzić ich uczucia. Brakowało akcji pośród ogromu sentymentalnych wskazań, jak żyć, by "Chata" była odpowiednim początkiem.

Nie mówię tego by Was zniechęcić, wręcz przeciwnie, wszyscy powinniście zapisać to dzieło na liście książek do przeczytania, jednak nie stawiam 10/10, a 7/10.


WM. Paul Young 
Wydawnictwo Nowa Proza
Rok wydania: 2017
s. 296 


niedziela, 16 kwietnia 2017

"Wszystko, co lśni" Eleanor Catton


"Ale czego się spodziewał? Że złotodajne pola to egzotyczna fantasmagoria, zbudowana z blasku i obietnic? Że poszukiwacze złota będą cieszyć się złą sławą cwaniaków? Że każdy człowiek okaże się tu mordercą i złodziejem?".


931 stron. 931 stron czegoś niesamowitego. 931 stron, które z pewnością przeczytam jeszcze raz. 

Jak inteligentnie, błyskotliwie, przemyślanie, z fantazją i ponadczasową wyobraźnią można stworzyć świat, który pochłania czytelnika doszczętnie. 


Tajemnica goni tajemnicę. Każda postać - tak bardzo charakterystyczna - zaskakuje, zachęca i zniechęca do siebie - zależnie od sytuacji, zależnie od obioru tego świata przez czytelnika. 

Ile w tym mieszanych odczuć, ile pytań stawianych podczas czytania każdej strony, ile mistrzowskich powiązań i zachwytów! 

Jak pięknie jest czuć, że coś już zostało rozwiązane, by potem wpaść w energię wyobraźni, która zmienia podejście do sytuacji, miejsca, zdarzeń, powiązań... 

Jestem niesamowicie podekscytowana faktem, że można stworzyć tak ogromne dzieło, które niemal w każdym calu łączy przemyślana inteligencja. Wszystko ma swoją przyczynę i skutek. Każdy element, w którymś momencie - oczywiście zaskakującym - znajduje się w odpowiednim miejscu układanki. Układanka ta zaś rozrasta się swoimi ramionami. Ramiona te to wszystkie postaci, wątki, ale przede wszystkim to wyboraźnia czytelnika, która szaleje, tańczy, skacze.

Ogromne TAK! 
Skończyłam właśnie czytać i... nie mogę znaleźć sobie miejsca. Żałuję, że to cudo jest już za mną. "Orion zachodzi, kiedy wschodzi Skorpion" i wszystkie inne rozdziały towarzyszyć mi będę przez bardzo długi czas. Ich analiza zaś i moje wewnętrzne interpretacje pozostawiam samej sobie. 

Moja noc po lekturze "Wszystko, co lśni" na pewno będzie nieprzespana. Pozytywnie nieprzespana ;)

Eleanor Catton
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2013
s. 936  

czwartek, 6 kwietnia 2017

"Pani Einstein" Marie Benedict


"Każde ciało trwa w stanie spoczynku lub porusza się ruchem prostoliniowym jednostajnym, jeżeli przyłożone siły nie zmuszą ciała do zmiany tego stanu".
Izaak Newton


Tym ruchem jednostajnie pięknym było młodzieńcze życie pasjonatki nauki. Mimo kalectwa, mimo wielu przeciwności losu, mimo młodego wieku osiągnęła cel - studia na Uniwersytecie w Zurychu. Mileva jest wzorem do naśladowania. Czytając, mamy ochotę stać się jej towarzyszem i pomocną dłonią w każdej życiowej sytuacji. Ta inteligentna, ambitna dziewczyna zdobywa tajniki nauki, przyjaciół oraz miłość swojego życia.

"Zmiana ruchu jest proporcjonalna do przyłożonej siły poruszającej i odbywa się w kierunku prostej, wzdłuż której siła jest przyłożona". Izaak Newton idealnie wpasował się w charakter sytuacji życiowej Milevy. Pokochałam główną bohaterkę za wszystko, więc wtopiłam się w jej życie bardzo szybko. Czułam, analizowałam, myślałam, wspierałam, pomagałam, szukałam odpowiedniej interpretacji. Stałam się częścią jej historii. Dlatego "Pani Einstein" to idealnie idealna książka!
"Względem każdego działania istnieje przeciwdziałanie zwrócone przeciwnie i równe, to jest wzajemne działania dwóch ciał są zawsze równe i zwrócone przeciwnie". To przeciwieństwo dusz i ciał pozostaje wielką zagadką. Poruszająca historia żony Einsteina i tajemnica zapomnienia fascynuje i zachwyca. "Kim była i dlaczego nic o niej nie wiemy?".

Książka wypełniona wspaniałą historią, dawką uczuć, wzruszająca, poruszająca, profesjonalnie piękna. Niewiele jest takich dzieł, które mobilizują do działania, stają się źródłem inspiracji. Marie Benedict udowodniła, że WARTO walczyć o swoje! "Nie muszę niczego zmieniać. Bo to ja jestem pociągiem. Poruszam się szybciej niż światło, a wskazówki zegara się cofają".
Zachwyt nad zachwytem!


Marie Benedict 
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Rok wydania: 2017
s. 368

"Znów nadejdzie świt" Anna J. Szepielak

Nie miałam okazji obcować z twórczością Pani Anny Szepielak. Po lekturze "Znów nadejdzie świt" wiem jedno - z wielką chęcią wkroczę w świat książek autorki. Jeśli myślisz, że przeszłość nie ma znaczenia, że liczy się tylko i wyłącznie tu i teraz, wciel się w rolę Elwiry. Jestem zachwycona jej osobowością - radosnym i żywiołowym podejściem do życia. Jeszcze bardziej urokliwym okazał się czas przeszły, czas, który nazwałabym bombą skandali i tajemnic. Te inteligentne tajemnice wciągają w wir zaczytania, sprawiają, że prababcia Basia i chłopska rodzina stoją tóż obok Ciebie. Każda strona zachęca, zachwyca, udowadnia, że rodzinna miłość, cierpienie oraz troski to kontynuacja Twojego drzewa genealogicznego. Minęło 150 lat, zmienia się tendencja rzeczywistości, zmienia się podejście do uczuć, rozwaga, myślenie...Tylko czy wyzwanie dnia dzisiejszego nie jest identyczne jak te, sprzed wielu lat? Jedno jest pewne, warto dbać o naszą historię i odkrywać ją każdego dnia z szacunkiem i odpowiednią godnością.
Uwielbiam świat wypełniony skrzypcami, ambicjami, tajemnicą i miłością. Uwielbiam świat, który do końca jest zakamarkiem, a odkrycie tego, co niewyjaśnione, można poznać na ostatnich stronach książki. Uwielbiam świat, w którym wiosna pojawia się w wyobraźni, a czas płynie razem z czasem czytelnika!

Anna J. Szepielak 
Wydawnictwo: NASZA KSIĘGARNIA
Rok wydania: 2015
s. 480